Info
Ten blog rowerowy prowadzi jelona z miasteczka . Mam przejechane 10973.85 kilometrów w tym 17.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.94 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 95054 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2018, Czerwiec10 - 0
- 2016, Maj4 - 0
- 2016, Kwiecień19 - 0
- 2016, Marzec20 - 0
- 2016, Luty5 - 0
- 2016, Styczeń1 - 0
- 2015, Sierpień5 - 1
- 2015, Lipiec27 - 0
- 2015, Czerwiec26 - 7
- 2015, Maj21 - 9
- 2015, Kwiecień13 - 18
- 2015, Marzec17 - 14
- 2015, Luty5 - 21
- 2015, Styczeń11 - 75
- 2014, Lipiec1 - 32
dojazdówka
Dystans całkowity: | 872.07 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 19:16 |
Średnia prędkość: | 18.64 km/h |
Maksymalna prędkość: | 49.80 km/h |
Suma podjazdów: | 6421 m |
Liczba aktywności: | 53 |
Średnio na aktywność: | 16.45 km i 1h 04m |
Więcej statystyk |
- DST 19.75km
- Czas 01:11
- VAVG 16.69km/h
- Temperatura 10.0°C
- Podjazdy 350m
- Sprzęt Klif
- Aktywność Jazda na rowerze
Na Glinik, do biedronki, i z powrotem
Sobota, 10 stycznia 2015 · dodano: 10.01.2015 | Komentarze 3
Znów wiater mnie denerwował... Jadąc w kierunku Boguszowa obrywałam w
twarz, będąc niewinną. Potem wiater zmienił zdanie, a właściwie to ja
zmieniłam kierunek - pomagał mi gdy wracałam, akurat jak jechałam z
górki , kiedy usilnie starałam się hamować (mokro stromo i dziurawo). Skutek był ledwie odczuwalny.
Moje hamulce dziwnie metalicznie piszczały, przednie i tylne, wówczas
się zorientowałam, że brakuje mi piątej klepki. No i jestem w domu ;)
Chociaż było ciepło, teraz jest mi zimno :)
W biedronce kupiłam chusteczki do tyłków niemowląt - delikatna formuła do dzieci jest idealna do czyszczenia łańcucha z soli, błota pośniegowego zmieszanego z zaschniętym smarem i rdzą. Schodzą jak marzenie ;)
- DST 11.75km
- Czas 00:49
- VAVG 14.39km/h
- Sprzęt Klif
- Aktywność Jazda na rowerze
Do szkoły i z powrotem
Piątek, 9 stycznia 2015 · dodano: 09.01.2015 | Komentarze 6
Błoto pośniegowe i silny wiatr dzisiejszymi zmorami.
Co mnie rozwaliło: wjeżdżam na skrzyżowanie, światło zielone, wyprzedza mnie auto. Jadąc między dwoma pasami, przybliża się do mnie, szyba ulega opuszczeniu i małżeństwo się pyta jak dojechać na dworzec :D Nie skonkretyzowali jaki, więc ich pokierowałam z pewną dozą adrenaliny na środku skrzyżownia, na ten , co większość ludu na nim wsiada - Wałbrzych Miasto. Mając już święty spokój , ujechałam może 1km, kiedy znów mnie dogonilli - niezadowoleni , że pokierowałam ich w stronę parku (?), a oni się ludzi pytali i pokierowali ich w stronę Podgórza. Tym razem wysyłałam ich na Wałbrzych Główny (który nie jest taki główny), dałam szybką wskazówkę, jednocześnie pilnując, ażebym nie przetarła bok auta :D Szaleni...ale mili :D
- DST 3.95km
- Czas 00:17
- VAVG 13.94km/h
- Sprzęt Klif
- Aktywność Jazda na rowerze
Odbiór gorącej przesyłki z Marianowa
Piątek, 2 stycznia 2015 · dodano: 06.01.2015 | Komentarze 5
Pora zacząć skrobać na bikestatsie :)
Wałbrzych Gaj - Wałbrzych Miasto