Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jelona z miasteczka . Mam przejechane 10973.85 kilometrów w tym 17.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.94 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95054 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jelona.bikestats.pl
  • DST 129.90km
  • Czas 06:28
  • VAVG 20.09km/h
  • Podjazdy 593m
  • Sprzęt Klif
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wyprawa na Bałkany. Dzień 14. HU

Niedziela, 26 lipca 2015 · dodano: 08.08.2015 | Komentarze 0

Lecimy nad Balaton!

Niestety, Węgry w tych rejonach są płaskie i monotonne. Zwłaszcza w szarówę. Jesienią to dopiero musi być tu nieprzyjemnie.

Jest niedziela. Dowiadujemy się, że Węgrzy, podobnie jak Austriacy, nie pracują w niedzielę. Wszystkie COOP'y pozamykane, a my mamy koniec jedzenia. Udaje nam się dostać chleb na stacji benzynowej, tak samo jak i słodkie bułki. Dojadamy w jakiejś pizzerii i uderzamy zdobyć tabliczkę-trofeum.


Tłumaczenie nazwy miejscowości wg translatora google to ... "pomocnik".


No i jest Balaton - jakieś zejście na końcu Balatonmariefuhred. Główna plaża oczywiście oblężona i płatna :P Wchodzimy na chwilkę i jedziemy do Keszthely szukać taniej strawy. Na głównym deptaku nam się nie podobało, a jak się podobało to były potrzebne forinty, których nie mieliśmy. Pokręciliśmy się trochę, oddaliliśmy, i znaleźliśmy pizzę za 890 forintów (duża z szynką za około 12 zł!) , w pizzerio-spożywczym markeciku (wspólny właściciel, przejście pomiędzy lokalami, płatność przy kasie w markeciku). Płatność w euro, ale tylko w papierku.

Znalezienie noclegu tego dnia nie stworzyło większych problemów - jakiś kawałek pola w lesie.


Kategoria 100-200, Bałkany2015



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!